
Sycylia zimą – oaza słońca i zieleni

Czy warto jechać na Sycylię zimą? Czy będzie tam w tym okresie wystarczająco ciepło? Czy krótki city break w styczniu ma sens? Już wam opowiadam…
Jeśli miałabym powiedzieć, czy warto tam lecieć w styczniu nawet na jeden dzień – odpowiadam TAK! Przede wszystkim dlatego, że jestem z tych ciepłolubnych osób, które do życia potrzebują słońca! To właśnie ono daje mi energię, motywuje, inspiruje, sprawia, że po prostu chce się żyć. I dlatego każda możliwość grzania się w słońcu jest lepsza, niż szaro – bura rzeczywistość. Sycylia zimą oferuje dostęp do promieni każdego dnia. Mimo, że temperatura oscyluje w przedziale 15-19 stopnia, to jednak dla podróżnych z północy Europy będą one z pewnością spełnieniem marzeń. Gdy u nas temperatura była koło 0, padał deszcz ze śniegiem tam na lotnisku powitała nas piękna wiosna. Noca jeszcze było chłodno, ale w kurtkach dało się siedzieć w tamtejszych knajpkach i sączyć włoskie winko…


Sycylia znajduje się tuż przed czubkiem włoskiego buta. Cieśnina Mesyńska o szerokości do 8 km oddziela największą śródziemnomorską wyspę od położonej na południu Włoch Kalabrii. Ponad 1000 km linii brzegowej z plażami z drobnym piaskiem i małymi zatoczkami sprawia, że Sycylia jest rajem dla miłośników kąpieli i sportów wodnych. Malownicze góry i wzgórza z wulkaniczną górą Etna na północnym wschodzie naznaczają krajobraz dużej części wyspy i zapraszają na ekscytujące wyprawy.


Pierwszy dzień rozpoczęliśmy od wizyty na targu w Katani, gdzie otuliła nas ekscytująca atmosfera i kolorowe stragany pełne świeżych owoców, warzyw oraz lokalnych specjałów. Nic tak nie cieszy zmysłów jak zasmakowanie tradycyjnych rybek w przytulnej knajpce, gdzie sycylijska kuchnia oczarowała nas swoimi aromatami i smakami.
Wieczorem udaliśmy się do urokliwej Syracuzy, gdzie zachwyciły nas malownicze uliczki, zabytkowe budowle i przytulne kawiarenki. Spacerując wśród starożytnych ruin, poczuliśmy się jak podróżnicy w czasie, zgłębiający historię tej magicznej krainy.



Kolejny poranek rozpoczęliśmy od kawy w pobliskiej kawiarence, skapanej w słońcu, gdzie kawa smakuje zupełnie inaczej niż w domu. Do tego pulchny croissant i było jak w niebie…


Szczerze? Nie chciało nam się ruszać z miejsca, ale tak naprawdę przyjechaliśmy tu by poczuć ciepło i nigdzie nam się nie spieszyło….



W Siracuzach nie sposób ominąć jednego z najważniejszych zabytków – Parku Archeologicznego Neapolis. To miejsce pełne historycznych skarbów, w tym słynnego Teatru Greckiego, który jest jednym z największych starożytnych teatrów w Grecji.



Spacerując między jego monumentalnymi ruinami, można poczuć ducha starożytności i wyobrazić sobie antyczne przedstawienia. Kolejnym niezwykłym miejscem jest Dzielnica Ortigia, będąca sercem starej Siracuzy. To malownicze miasteczko o wąskich uliczkach, zabytkowych budynkach i urokliwych placach, gdzie można odnaleźć najważniejsze atrakcje, takie jak Katedra Świętej Marii Z Niepokalanego Poczęcia czy Fontanna Arethusa. Obowiązkowo wpadła pizza i włoskie winko. Mimo chłodnego wieczoru, można było siedzieć w knajpkach na zewnątrz i słychać bijących o brzeg fal…



Po południu pojechaliśmy do Naro. To niewielka miejscowość, które zamieszkuje nieco ponad 7 tysięcy mieszkańców. Zimą tu cicho i większość knajpek zamknięta, ale zawsze można znaleźć miejsce gdzie zje się pizzę i wypije winko.



Do zwiedzenia jest tam zamek dei Chiaramonte, Muzeum Civicio di Naro, a także kolejny zamek- Di Camastra. Co więcej wąskie uliczki tego malowniczego miasteczka kreują niesamowity klimat, więc żaden z podróżnych nie powinien go pominąć.



Trzeci dzień to niesamowita przygoda na Etnie, gdzie wspięliśmy się na jeden ze szczytów tego aktywnego wulkanu, odkrywając jego niezwykłe piękno i potęgę natury.



To przeżycie, które na zawsze pozostanie w naszej pamięci, ukoronowane niezapomnianym widokiem na Sycylię z wysokości. Etna ma wysokość 3300 m i znajduje się na południowy zachód od Taorminy, jest też największym i najbardziej aktywnym wulkanem w Europie.Dobrze rozwinięte ścieżki, kolejka linowa, autobusy terenowe i doświadczeni przewodnicy sprawiają, że zwiedzanie szczytu jest ekscytującą przygodą.



Parco dell 'Etna rozciąga się wokół góry z imponującymi formacjami lawy oraz unikalną florą i fauną. Mimo pięknej pogody na górze było -6st i ciepłe ubrania nam się przydały. To było naprawdę fascynujące wejście, a widoki zapierały dech. Nie jest to tania wyprawa, ale uważam, że warto.



Ostatni dzień naszej podróży spędziliśmy w urokliwym Taorminie, gdzie zachwyciły nas malownicze uliczki, zabytkowe budowle i przepiękne widoki na Morze Jońskie.



Zanurzeni w atmosferze sycylijskiej kultury, delektowaliśmy się lokalnymi specjałami, nie mogąc się oderwać od smakowitych pizz, aromatycznej kawy i wyśmienitych croissantów. To jedno z najpopularniejszych miejsc na wyspie, które warto zwiedzić.



Liczne historyczne budowle, takie jak rzymski teatr antyczny z II wieku p.n.e, w którym toczyły się walki gladiatorów i zwierząt, a także przypominająca twierdzę katedra San Nicoló z XV wieku dominują w wizerunku miasta.


Nasza wyprawa na Sycylię była niezapomnianym doświadczeniem pełnym wrażeń, smaków i emocji. To magiczne miejsce, które na zawsze pozostanie w naszych sercach jako symbol niezapomnianych chwil spędzonych w gronie przyjaciół.
A te śliczne zdjęcia mamy dzięki @kochan !



Najnowsze komentarze